SKŁADNIKI :
- na ciasto do naleśników : ja robiłam dużą ilość
- 1 szklankę wody mineralnej gazowanej
- 1 jajko
- mąkę pszenną - taką ilość, żeby ciasto miało konsystencję śmietany, nie za rzadkiej, nie za gęstej. W trakcie przygotowywania jeszcze dolewałam a to mleka a to wody, także te proporcje są tak na oko :-)
Pochwalę się, że moje ciasto naleśnikowe wychodzi zawsze idealnie, nie wiem jak to robię, ale nalesniki są mega puszyste , zawsze ! ;-)
- szpinak, najlepiej mrożony
- czosnek, ze 3-4 ząbki
- masło , 1 łyżka
- sól
- serek topiony
Usmażyć naleśniki . Szpinak zamrożony włożyć do garnka i gotować na małym ogniu. Nie trzeba dolewać wody, bo rozmrażający się szpinak puści wodę, jak ktoś chce, można ciutkę dodać. Kiedy szpinak zaczyna się gotować, ja dodaję masło i lekko solę, gotuję chwilę i dodaję serek topiony, jak szpinaku mam dużo to nawet całą kostkę, jak mało to połowę. Serek rozpuści się, początkowo wygląda jakby się zważył :) ale rozpuści się całkowicie i nadaje pyszny smak szpinakowi :) Oczywiście szpinak mieszać, żeby się nie przypalił !
Po ugotowaniu szpinaku , smarujemy naleśniki i zwijamy w rulonik :) Można podawać z czerwonym barszczem. PYCHA :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz