Categories

środa, 10 listopada 2010

CHILI CON CARNE

W lodówce cała tacka papryczek chili , trzeba je powoli wykorzystywać :)
W internecie znalazłam sto różnych przepisów , dostałam przepis też od zaprzyjaźnionej blogowiczki :) Zmodyfikowałam wszystkie te przepisy i stworzyłam własny :)

Składniki :
-250dag mięsa mielonego wołowego
-1 czerwona papryka
-2 papryczki chili ( czerwona i zielona)
-2 cebule
-puszka pomidorów w kawałkach bez skórki
-puszka czerwonej fasoli
-Puszka kukurydzy ( ja dałam niecałą puszkę, ale więcej niż połowę)
-duży ząbek czosnku przeciśnięty na prasce
-kostka bulionu , miał być wołowy, a że miałam tylko drobiowy, użyłam drobiowego:)
rozpuścić go w 1 szklance wrzątku.
-2 kostki ciemnej czekolady ( tzw. gorzkiej)
-sól, pieprz, papryka słodka albo ostra wg upodobań, ja dałam ostrą, można też oregano .


Przygotowanie :


Mięso mielone podsmażyć na oliwie razem z cebulą,pokrojonymi papryczkami chili, po chwili dodać pokrojoną paprykę w kostkę i jeszcze chwilę podsmażyć, aż mięso będzie brązowe i cebula też. Przełożyć wszystko do garnka , dodać pomidory, fasolę , kukurydzę i zalać bulionem, doprawić i gotować na małym ogniu około 20 minut, od czasu do czasu mieszając,pod koniec upływu tych 20 minut dodałam zmiażdżony czosnek a następnie dodałam dwie kosteczki gorzkiej czekolady , zmieszałam i gotowałam jeszcze około 15 minut. Pod koniec jeszcze można doprawić wg smaku, bo wiadomo każdy lubi co innego.
Chili con carne z gorzką czekoladą jest wyśmienite... nie pożałujecie. Polecam spróbować :)PRZEPYSZNE :)
Podawać pewnie jak każdy wie, można z tortillą, z pieczywem, z ryżem :)




13 komentarzy:

Polly pisze...

jasny gwint ... zapomniałam, że się zahasłowałaś i nie wchodziłam tu długo bo mi się nie odświeżałaś na linkach i widzę, że mam niezłe zaległości ;]
PS. przepis całkiem inny niż mój no i czekolada to mnie zaskoczyła ;D ale wygląda smakowicie ;D

Promyczek pisze...

Polly , bo jak się hasło wprowadzi do bloga to później w linkach nie pojawiają się nowe posty :)
Dodaj następnym razem czekoladę, ale tylko 2 kosteczki, mówię Ci dodaje smaku i aromatu, niby jej nie czuć w potrawie , ale nadaje smak :)

Polly pisze...

ja wiem, że tak się robi ale te blogi mam na końcu a Twój mi został z innymi zapisany i jakoś nie spadł na koniec i to mnie zmyliło

Anonimowy pisze...

Takiego dania jeszcze nie jadłam. Skopiowałam przepis. Astrid

Promyczek pisze...

Polly ale już jesteś :)


Astrid polecam zrobić :)

basja pisze...

puszkę fasoli muszę dokupić i będę robić ;)

Promyczek pisze...

Basiu , ale daj jedną papryczkę chili , bo ja dałam dwie i było bardzo ostre :) Więc dla spokojności dać jedną :)

basja pisze...

Onemu dam jednak dwie, on uwielbia ostro :)
jam na diecie od dziś :D

Promyczek pisze...

Basiu :) jak lubi Ony na ostro to dwie będą w sam raz :)
Jeju jakiej diecie ? :):) Ja to podobno teraz wyglądam dobrze przy eM hehe :) ale ostatnie 4 dni to mnie karmił i karmił :D

Magdalena Machnicka pisze...

Witam, witam, niechcący przywędrowałam na blog kulinarny Promyczka, co za niespodzianka! Cieszę się bardzo i będę wpadać częściej! Ściskam Cię mocno :-)

Promyczek pisze...

Madziu zapraszam:) w miarę możliwości będę uzupełniała przepisy :) ściskam gorąco :)

basja pisze...

oj Promyczku ja to muszę naprawdę schudnąć i teraz dietetycznie gotuję, ale czasem gotuję coś inniejszego dla Onego :)

Promyczek pisze...

Basiu to trzymam kciuki za efektywną dietę :)